Każdy, kto zajmuje się retuszem zdjęć, wie, że czas pracy nad fotografią może się diametralnie różnić – jedno zdjęcie dopracujemy w 30 minut, inne zajmie nam cały dzień. Od czego to zależy? Czynników jest wiele: od przeznaczenia zdjęcia, przez jakość pliku, aż po zakres zmian i liczbę poprawek wymaganych przez klienta. Sprawdźmy, co wpływa na czas retuszu zdjęć – dlaczego nad niektórymi zdjęciami spędzamy godziny, a inne retuszujemy błyskawicznie?

1. Przeznaczenie zdjęcia – e-commerce kontra kampania reklamowa.
Nie wszystkie zdjęcia mają taki sam cel, a to ma ogromny wpływ na czas ich retuszu. Zdjęcia produktowe na potrzeby e-commerce wymagają szybkiej, efektywnej edycji – usunięcie kurzu, podstawowy retusz skóry, dopracowanie tła. Wystarczy 30 minut (a czasem i mniej), by oddać gotowy plik.
Z kolei zdjęcia do kampanii reklamowych, okładek magazynów czy billboardów muszą być dopracowane w najmniejszych szczegółach – perfekcyjna skóra, naturalny, ale dopracowany make-up, dokładne dopasowanie kolorów do identyfikacji wizualnej marki. Taki retusz może zająć nawet 6 godzin, bo finalnie zdjęcie musi wyglądać bezbłędnie w każdej skali i na różnych nośnikach.
Szybciej: zdjęcia do e-commerce, social media, blogów.
Dłużej: zdjęcia do kampanii, okładek magazynów, plakatów, druku wielkoformatowego.


Diane von Furstenberg
2. Wielkość pliku – więcej pikseli, więcej pracy.
Im większa rozdzielczość zdjęcia, tym więcej detali do dopracowania. Jeśli plik ma 3000 px na dłuższym boku, w większości przypadków wystarczy to do dobrej jakości prezentacji w internecie. Przy takiej rozdzielczości nie trzeba skupiać się na każdym mikroskopijnym detalu, bo i tak nie będzie on widoczny.
Inaczej wygląda sytuacja przy zdjęciach przeznaczonych do druku wielkoformatowego – 8000 px i więcej. Tutaj każdy detal jest widoczny, a wszelkie niedoskonałości mogą być rażące. Do tego dochodzi jeszcze kwestia rozmiaru pliku – otwarte w Photoshopie potrafią ważyć kilkaset MB lub nawet kilka GB, co przedłuża proces retuszu.
Szybciej: mniejsze pliki do internetu (np. 3000 px na dłuższym boku).
Dłużej: wysokiej rozdzielczości pliki do druku (np. 8000 px i więcej).

3. Jakość materiału wyjściowego – im lepsze zdjęcie, tym mniej pracy.
Dobrze wykonane zdjęcie to połowa sukcesu. Jeśli plik wyjściowy ma dobrą ekspozycję, poprawny balans bieli i odpowiednie oświetlenie, retusz ogranicza się do drobnych poprawek – wygładzenia skóry, usunięcia drobnych niedoskonałości, poprawienia kolorów.
Jeśli jednak zdjęcie jest niedoświetlone, ma źle ustawiony balans bieli lub nadmierny szum, retusz wymaga większego nakładu pracy. Zbyt ciemne cienie trzeba rozjaśniać, balans kolorystyczny korygować, a zaszumione partie wygładzać, co wpływa na czas obróbki.
Szybciej: dobrze naświetlone, poprawnie zbalansowane zdjęcia.
Dłużej: niedoświetlone, źle oświetlone, mocno zaszumione zdjęcia.

4. Zakres retuszu – małe poprawki kontra kompleksowa edycja.
Czy klient chce tylko usunięcia drobnych elementów z tła, czy może kompletną metamorfozę zdjęcia? To kluczowy czynnik wpływający na czas retuszu.
Przykładowo, jeśli trzeba tylko usunąć kilka elementów z tła, wyretuszować skórę i poprawić kolory, można się zmieścić nawet w 10 minut. Ale jeśli zdjęcie wymaga zmiany proporcji modela, usunięcia zagnieceń na ubraniu, dopracowania szczegółowego Dodge & Burn i precyzyjnego color gradingu – wtedy mówimy o kilku godzinach pracy
Szybciej: usuwanie drobnych niedoskonałości, podstawowy retusz skóry, poprawki kolorystyczne.
Dłużej: zmiana proporcji ciała, usuwanie dużych elementów, zaawansowane efekty, precyzyjne światłocienie.

5. Liczba poprawek – więcej rund, więcej czasu.
Często to nie sam retusz, a liczba rund poprawek wpływa na ostateczny czas pracy nad zdjęciem. W prostych projektach, np. e-commerce, zwykle wystarcza jedna tura poprawek. Klient dostaje gotowe zdjęcie, ewentualnie zgłasza drobne korekty i gotowe.
W bardziej zaawansowanych projektach, np. kampaniach reklamowych, poprawek może być kilka. Klient konsultuje retusz na każdym etapie, a każda zmiana wymaga kolejnych godzin pracy – czy to zmiana odcienia skóry, dopracowanie konkretnego detalu, czy modyfikacja całej kompozycji.
Szybciej: 1-2 rundy poprawek.
Dłużej: 4+ rundy poprawek w zaawansowanych projektach.


„Blue Sky Thinking” dla magazynu Wallpaper. Fotograf: Niall O’Brien
6. Budżet – rzeczywistość vs marzenia.
Idealnie byłoby zawsze dopracować zdjęcie w 100%, ale rzeczywistość bywa inna. Budżet klienta często dyktuje tempo pracy.
Jeśli klient ma ograniczone środki, retusz skupia się na kluczowych poprawkach i eliminowaniu największych mankamentów. Natomiast jeśli budżet pozwala na długą pracę nad detalami, zdjęcie może zostać dopieszczone w najmniejszych szczegółach – od precyzyjnej rekonstrukcji skóry po wielopoziomowy color grading.
Szybciej: niższy budżet, priorytet na kluczowe poprawki.
Dłużej: wyższy budżet, dbałość o każdy detal.

Złoty środek – balans między jakością a czasem.
Nie zawsze można (ani trzeba) retuszować jedno zdjęcie przez 6 godzin. Kluczowe jest znalezienie równowagi między wymaganiami klienta, przeznaczeniem zdjęcia i czasem pracy.
Przed rozpoczęciem retuszu warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
- Gdzie będzie wykorzystywane zdjęcie?
- Jaką ma rozdzielczość?
- Jakiej jakości jest plik wyjściowy?
- Jakie poprawki są absolutnie konieczne?
- Ile rund poprawek przewiduje klient
- Jaki jest budżet na retusz?
Odpowiedzi na te pytania pomagają zoptymalizować czas pracy i osiągnąć najlepszy możliwy efekt – bez niepotrzebnego tracenia godzin na poprawki, których nikt nie zauważy.
A więc: czy to zdjęcie na 10 minut, 30 minut, czy na 6 godzin? To zależy! Ale teraz przynajmniej wiesz, co wpływa na tę różnicę. 😉
Chcesz nauczyć się, jak efektywnie zarządzać czasem w retuszu? Sprawdź nasze warsztaty z retuszu zdjęć w House of Retouching i podnieś swoje umiejętności na wyższy poziom!
